Co symbolizuje zero?

Opublikowano: 13-05-2021

Wróć do spisu artykułów


Opracowanie zapisu mowy i zapisu obliczeń matematycznych należy do najbardziej fundamentalnych osiągnięć ludzkości. Dzięki graficznej notacji artykulacji fonetycznej możemy dziś odczytywać przekaz niezliczonej liczby języków, dialektów czy kodów etnicznych. Podobnie sytuacja przedstawia się z liczbami, które stosowane są nie tylko w świecie matematyki, lecz także w innych systemach. Cyfra zero posłużyła np. do oznaczenia jednej z grup krwi, ale znajduje ona również zastosowanie w systemach o podłożu religijnym, kulturowym i filozoficznym

 

Krótka historia liczby zero, czyli jak starożytni oznaczali brak

Zanim zero pojawiło się w matematyce, pisarze od okresu sumeryjskiego do nowobabilońskiego zostawiali puste miejsca w zapisie liczbowym. Na tabliczkach datowanych na okres starobabiloński (1900-1500 p.n.e.) były to miejsca ciemniejsze. Potem pojawiły się ukośne kreski — te jednak oznaczać mogły nie tylko brak, ale także powtórzenie. Babilończycy nie mieli symbolu na oznaczenie wartości zera na końcu liczb. Zero nie było więc wykorzystywane w starosemickim systemie obliczeniowym. W tym okresie do zapisu liczb w systemach pozycyjnych używano zresztą bardzo długo zapisu opartego na układzie sześćdziesiątkowym.

Dopiero myśliciele hinduscy zaprezentowali światu liczbę, którą oznaczyć można za pomocą cyfry zero. Pierwsza wzmianka pochodzi z połowy V w. n.e. W systemie filozoficznym zwanym dżinizmem pojawiły się wówczas zarówno cyfra zero, jak i dziesiętny system pozycyjny. Zero miało oczywiste konotacje matematyczne, ale w przypadku ezoterycznego dżinizmu również religijne. W sanskrycie, starożytnym języku hinduskim, zero określano terminem śuunya. Dzisiejszą nazwę zero zawdzięcza kupcom arabskim, którzy terminem sifr oznaczali zarówno pustkę, próżnię, jak i tajemny kod językowy. Dla Arabów zero oznaczało także sam symbol cyfry, co Europa średniowieczna przejęła jako łacińskie zephirum, a stąd już niedługa droga do uproszczonego „zera”.

 

Zero w systemach filozoficznych

Zanim zero pojawiło się jako użyteczne narzędzie w matematyce, w niektórych wschodnich systemach filozoficznych oznaczało jednocześnie pełnię i pustkę. Od dżinistów takie rozumienie zera przejęli na subkontynencie indyjskim hinduistyczni bramini, a potem buddyści. Zero symbolizowało nicość jako stan konieczny w osiągnięciu tak pożądanej przez buddystów i hinduistów nirwany. Perspektywa filozofii wschodniej była w tym przypadku o wiele szersza niż pierwszych Kościołów chrześcijańskich, które uznawały zero za przejaw nicości powiązanej z siłami antyboskimi. Dla buddysty zero było symbolem błogiej nieskończoności i pogrążenia się w nirwanie, tymczasem w Europie zero bywało zaprzęgane do potępianych przez Kościół rozważań alchemicznych lub kabalistycznych. Zero było dość niebezpieczne, bowiem dla Kościoła symbolizowało nie tylko początek, ale też pustkę pozbawioną boskiego pierwiastka.

Zanim jednak matematycy średniowiecznej Europy przejęli od starożytnych Greków okrąg oznaczający pustkę, ci ostatni zastanawiali się, czy nicość może być czymś w matematyce. Od arabskich myślicieli z kolei przejęli rozważania, czy zero może oznaczać jednostkę i czy w ogóle zero jest liczbą naturalną. Jeszcze w IX w. p.n.e. arabski uczony z Chorezmu (dzisiejsze pogranicze Iranu z Uzbekistanem i Turkmenistanem) Muhammad ibn Musa dobitnie stwierdził, że każda liczba jest swoistym zbiorem jednostek, a jednostki (takie jak zero czy jeden) nie mogą funkcjonować samoistnie.

 

Zero w matematyce

Obecnie zero to liczba całkowita i rzeczywista. W arytmetyce zero jest wykorzystywane do zapisu liczb w systemach pozycyjnych o podstawie dodatniej (binarnym, dziesiętnym). Zanim jednak matematyka nowożytna uznała zero za liczbę prawomocną, przez długi czas europejscy matematycy, w tym Fibonacci czy Cardano, mówili o „dziewięciu hinduskich symbolach matematycznych” oraz zerze. Rozwiązywali przy tym skomplikowane równania matematyczne bez użycia zera. Od czasów baroku zero jest najmniejszą liczbą całkowitą, a nie tylko elementem o charakterze neutralnym. W tym też okresie uznano bezsprzecznie, że zero jest tak naprawdę jedyną liczbą, której mnożenie przez dowolną inną liczbę daje zawsze wynik o wartości zero.

Udostępnij:
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Akceptuję