Co symbolizuje znicz olimpijski?

Opublikowano: 09-09-2020

Wróć do spisu artykułów


Ogień to symbol oczyszczenia oraz oświecenia, czyli mądrości, prawdy i wiedzy. Ogień płonący w pochodniach biegaczy, a potem w zniczu górującym nad stadionem, to nawiązanie do tradycji starożytnych igrzysk olimpijskich, zaś sztafeta biegnąca z ogniem zapalonym w Olimpii jest nośnikiem idei olimpizmu.

 

Ogień z Olimpii

Igrzyska w Olimpii, mieście na półwyspie Peloponez, nie były jedynymi tego rodzaju zawodami sportowymi w Grecji, ale gromadziły największą liczbę uczestników. Pierwsze udokumentowane zawody dla sportowców ze wszystkich greckich polis odbyły się w roku 776 p.n.e. Zmagania sportowców nazywano igrzyskami. Czteroletni okres przerwy między kolejnymi zawodami określano mianem olimpiady. Dzisiaj terminy „olimpiada” i „igrzyska” stosuje się zamiennie.

Podczas igrzysk w Olimpii rozpalano ogień na specjalnie zbudowanym ołtarzu bogini Hestii, reprezentującej czystość moralną i trwałość więzów rodzinnych. Dodatkowo zapalano znicze w świątyniach Zeusa i Hery. Kapłanka wzniecała ogień przy użyciu zwierciadeł, które skupiały promienie słoneczne i podpalały wiązką światła suche drewno pochodni. Ognia doglądano dzień i noc przez okres trwania zawodów.

 

Ceremonia ognia współcześnie

W starożytności zapalanie ognia było bardziej obrzędem religijnym i nie miało uroczystej oprawy z udziałem sportowców i widzów. Współcześnie to nawiązanie do tradycji starożytnych igrzysk olimpijskich jest jednym z najważniejszych i najciekawszych momentów ceremonii otwarcia olimpiad. Sportowcy i kibice zgromadzeni na stadionie oraz miliardy widzów oglądających transmisję w telewizji nie wiedzą, jak zostanie zapalony znicz ani kto będzie ostatnim uczestnikiem sztafety niosącej ogień.

 

Podkreślenie ideałów olimpijskich

Dlaczego ogień jest taki ważny dla olimpiad? Odpowiedzi należy szukać w symbolice ognia oraz w ideałach przejętych przez ruch olimpijski od starożytnych Greków. Rywalizacja podczas zawodów w Olimpii wiązała się z zawieszeniem wojen. Nie wszystkie greckie miasta-państwa żyły ze sobą w przyjaźni — wojny były na porządku dziennym. W czasie zmagań na stadionie olimpijskim nierzadko spotykali się wrogowie, musieli jednak wygasić żar sporów, a zapalić w sobie ogień czystości, uczciwości, prawdy i mądrości.

Idei pokojowych zmagań towarzyszyła również zasada walki fair play. Największą hańbą w Grecji było oszustwo podczas zawodów — dotyczyło to zarówno zawodników, jak i sędziów. Za nieuczciwość uczestnicy karani byli wygnaniem z kraju. Dodatkowo musieli sfinansować budowę pomnika, na którym wyryte było w kamieniu ich imię. W Olimpii znajdowały się zatem nie tylko budowle upamiętniające zwycięzców igrzysk, ale także takie „pomniki hańby”. Podkreślenie ideałów olimpijskich słyszymy dzisiaj w przysiędze, którą podczas ceremonii składają osoby reprezentujące sportowców oraz arbitrów. Obecnie za naruszenia zasad równej i uczciwej walki sportowcy karani są dyskwalifikacją, odebraniem tytułów lub czasowym zawieszeniem. W razie poważnych afer dopingowych kary nakładane są nawet na całe państwa. W takim przypadku odbiera im się prawo do wystawienia reprezentacji, a nieobjęci zakazem startów sportowcy z ukaranego kraju mogą wówczas wystąpić pod flagą olimpijską.

 

Kłopoty z pochodnią

Czy sztafeta biegnąca z ogniem zapalonym w Olimpii nie ma problemów z utrzymaniem ognia? Gasnący ogień to zjawisko naturalne i zdarzające się dość często. Powodem wygasania są zazwyczaj warunki pogodowe lub problemy techniczne. Ważne jest, aby wygaszoną pochodnię ponownie odpalić od ognia z Olimpii — „rezerwowa” pochodnia jest zawsze wożona w pojazdach towarzyszących sztafetom. W 2016 roku znicz niesiony do Rio de Janeiro celowo zgasili mieszkańcy miasta Angra dos Reis, gdy sztafeta przebiegała przez ich miejscowość. Był to był protest przeciwko nadmiernym kwotom z kasy państwowej, które rząd przeznaczał na organizację zawodów. Najczęściej ogień gasł uczestnikom sztafety przed igrzyskami zimowymi w Soczi w 2014 roku. Szawarsz Karapietian, jeden ze sportowców niosących pochodnię w sztafecie, wpadł w panikę, gdy ogień zgasł po raz kolejny. Poproszony o pomoc ochroniarz wyciągnął z kieszeni zapalniczkę i podpalił pochodnię. Aby uniknąć skandalu, pochodnię wygaszono i jeszcze raz odpalono, tym razem zgodnie z procedurami, od ognia z Olimpii.

 

Ciekawostki związane z ceremonią znicza

Po raz pierwszy w erze nowożytnej rozpalono znicz na igrzyskach letnich w Amsterdamie w 1928 roku. Zwyczaj zapalania znicza ogniem przenoszonym przez sztafetę z Olimpii w Grecji do miejsca rozgrywania igrzysk został zapoczątkowany przed igrzyskami letnimi w Berlinie w 1936 roku. Dystans 3075 km z Olimpii do Berlina 3075 biegaczy pokonało w 11 dni i 12 nocy. Najdłuższy dystans pokonała sztafeta przed igrzyskami letnimi w Pekinie w 2008 roku — ogień niesiony przez biegaczy przebył 130 tysięcy kilometrów.

Pierwszą kobietą, która dostąpiła zaszczytu zapalenia znicza na stadionie, była w 1968 roku w Meksyku płotkarka Norma Enriqueta Basilio Sotelo. W najbardziej spektakularny sposób zapalony został znicz na stadionie w Barcelonie w 1992 roku. Zapaloną od pochodni strzałę wystrzelił w kierunku czaszy znicza niepełnosprawny łucznik Antonio Rebollo. Za najbardziej wzruszający moment w historii sztafet z ogniem olimpijskim uznaje się zapalenie znicza przez zmagającego się z chorobą Parkinsona znakomitego pięściarza Muhammada Alego podczas ceremonii otwarcia igrzysk letnich w Atlancie w 1996 roku.

Udostępnij:
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Akceptuję